Po obejrzeniu "Wilka z Wall Street" utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że brooklyński akcent jakim
popisuje się tam panna Robbie (co prawda w jej wykonaniu mocno przekoloryzowany) to w ustach
kobiety najbrzydszy akcent świata. Jest ohydny, plugawy, ani trochę nie seksowny. Wszystko co tyczy
się atrakcyjności...
Z Australii pochodzą najpiękniejsze aktorki,zwłaszcza jak ktoś lubi blondynki ^^ Margot jest jednym z wielu przykładów.
przychodzi Ashraya Ray i Margot Robbie i mówią wybieraj... no i co wtedy? w najlepszym razie urazisz drugą najpiękniejszą kobiete na świecie...
trójkąt? ale ile wytrzymasz? dwie sekundy max... piękno jest niebezpieczne... ale ;)
Nie dość, że drewno, to jeszcze uroda jaszczurki. Ludzie, opamiętajcie się, ta "aktorka" to jakieś nieporozumienie. Robi cudaczne miny, nie potrafi wyrażać emocji.
Wczoraj ogladałam Goodby Christopher Robin i tam była żałosna. Miny waliła jak z Legionu Samobójców.
Dlaczego ona ma 2 miejsce w rankingu?
Dlaczego Harley Quinn to najlepsza rola żeńska?
Ja rozumiem, że można mieć słabość do jakiejś aktorki (np. bo jest ładna i ją lubię), ale kurcze tak uzdolniona aktorsko, jak prezentują miejsca w rankingach, to ona nie jest.
Widziałem tylko kilka filmów z nią i wydaje mi się że jest dobrą,może nawet b.dobrą aktorką.Jednakże zwłaszcza po Filmie Wilk z Wall Street,gdzie pokazała dosłownie wszystko,brała udział w bardzo ostrych scenach łóżkowy z serii że ostrzej się już chyba nie da,wręcz można odnieść wrażenie że aktorzy robili to...