high five, film gorzej niz przecietny, wiele halasu o nic! 3/10

Potwierdzam. Żałosne uproszczenie książki. TOTALNA POMYŁKA! Książkę przeczytałam jednym tchem i żałowałam, że nie ma więcej tomów. Prosta, ale zarazem bardzo pozytywna. Film ma to prawo, żeby pozamieniać wątki miejscami, opuścić niektóre sytuacje... ale żeby zmienić sens i zrobić z tego marną popową papkę?! Wstyd mi za tych aktorów, że zgodzili się na tak żenująco spieprzony scenariusz.

Ja pitole ludzie....nigdy w życiu nie słyszałem żeby ktoś powiedział ooo film lepszy od książki!Już się słabo od takiego pitolenia robi.Jak wam tak filmy nie pasują to nie na filmweb tylko do biblioteki idźcie

Ok. Fakt, przyznaję, że nie ma lepszych ekranizacji od książek... no może z wyjątkiem wywiadu z wampirem... ale np. fajnie sobie czasem przypomnieć, albo utrwalić pewne rzeczy. Ekranizacja rządzi się własnymi prawami, jednak ten film to naprawdę gniot na miarę mTV. Rozczarowana jestem niemiłosiernie.

Sam jeszcze nie widziałem a zamierzam.Ale szanuję zdanie.A widzisz gusta mamy i podobne i totalnie różne:)Np ja Loopera oceniam na 4 ty na 9:)Ale jakby się wszystkim to samo podobało to by dopiero nuda była:)

Dziękuję. Jak nie przeczytałeś książki to może lepiej zniesiesz ten film ode mnie ;) W wielu podobnych sytuacjach internauci chwytają za oręża i strzępią języki byle udowodnić, że "moja racja jest mojsza"... Pozdrawiam.

Ja sam nieraz używam brzydkich sformułowań ale np w przypadku jednego pana który ocenił taki film jak Waleczne serce na jeden i stwierdził brzydko że każdy komu się podobał to deb..l.No wtedy nie wytrzymałem:)Zaproszenie z przyjemnością przyjmuję:)

oj, nie zawsze tak jest , przeczytalam kiedyś książkę fajną, potem sięgnęłam po film... o kurcze, ale mnie film "porwał" - ale zapomniałam co to była za książka -hahaha, jak sobie przypomnę to napiszę, a póki co czytam "pozytywnie"


! BŁĘKITNA PLAŻA !

Tyś mondry...