nie przepadam za aktorami, którzy grają w 10 filmach rocznie, byle by miec na rachunki; nie wiem czy on nawet zasluguje na miano aktora, bo tak naprawde nigdy porzadnie nie zagral w zadnym filmie. taxi driver - popelina, slynna scena przed lustrem, byle leszcz po łodzkiej filmowce potrafilby tak zaimprowizowac(oczywiscie film dobry, ale rola denna); dalej - wściekle coś tam(film o bokserze,jakby ktos nie zalapal),film jak film, nie bede mowic jak bardzo jest slaby,bo tu jest forum o de niro; rola tez mizerna, jedynie scena w celi kiedy mowil do siebie "dummy" i wali lbem w sciane jest warta czegos , reszte filmu koles po prostu odstal i jeszcze zgarnal za to oscara!(role oceniam na takie mocne 4/10). a propo nagrod, to za co ten czlowiek dostal nagrode akademii w "Godfather, part II" to jest wielka niewiadoma... narzekacie na poziom obecnego aktorstwa, a za to co on tam pokazal nalezala sie zlota malina (mysle, ze to on byl bezposrednia przyczyna ich powstania pare lat poźniej). przewinal sie przez wiele filmow (dear hunter, dawno temu in america, goodfellas, nietykalni, mission), ale zawsze sobie myslalem, ze jak tylko pojawi sie na ekranie, to zepsuje caly film :) i zazwyczaj sie nie myle... a to, co ten czlowiek odwala w dzisiejszych czasach, to juz szkoda czasu antenowego... powinien napisac ksiazke pt. "jak nie byc aktorem", moglby dac na okladke swoja morde i opisac, jak nie powinno sie grac, czego unikac w sposobie grania, itd
2/10
Zupełnie się z Tobą niezgadzam, uważam że nie masz racji i bardzo negatywnie podchodzisz do jego dorobku. Według mnie podważanie tytułowania go miarem aktora jest już lekką przesadą. Jego postać urzekła mnie w wielu filma, których klimat przenosił mnie w zupełnie inny świat. Oczywiście, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, tak samo, jak każdy ma prawo się z nim nie zgadzać.
Tja, a Lot nad kukułczym gniazdem jest według ciebie warty "3"? Masz prawo, nie zabronię ci tego :D
tak, uargumentowalem swoje zdanie w tym temacie:
http://www.filmweb.pl/film/Lot+nad+kukułczym+gniazdem-1975-1019/discussion/3+10, 2374536
widze gumisiu ze na szybko przejrzales moje oceny.
dlaczego pacino to mierny aktor znajdziesz odpowiedz tutaj: http://www.filmweb.pl/person/Al+Pacino-78/discussion/3+10-2374535
requiem nawet nie musze nawet komentowac (choc zalozylem do tego specjalny temat), kazdy kto ma iq wyzsze od glowonoga w stawie wie na jaka ocene zasluguje ten megagniot
Ty chyba jesteś niepoważny albo spadłeś z konia. 'De Niro nie zasługuje na miano aktora' :D niezły ubaw, choć żart raczej niskich lotów. Ja Ci powiem tak, że Ty to nie zasługujesz na miano aby mieć konto na FW. skoro takie brednie piszesz. Oczywiście każdy ma prawo mieś swoje subiektywne zdanie i należy je uszanować, ale nie zgadzam się z Tobą absolutnie:)
Ja zgodzę się z jednym. To co De Niro ostatnio wyprawia zaczyna robić się śmieszne. Gra w niezliczonej ilości głupawych filmów role mało istotne lub w ogóle bez znaczenia. Jego nazwiskiem reklamują później te filmy mimo, iż gra tam krótki epizodzik. Aczkolwiek aktorem wielkim jest i swego czasu grał role wybitne. Teraz zbyt często chwyta się "gniotów", ale grać umie.
wg mnie teraz nie umie grac i nigdy grac nie umial - stal sie znany tylko dlatego bo filmy w ktorych wystepowal (tak, wystepowal, nie gral) zostaly okrzykniete kultowymi. zupelnie bezplciowy, slaby aktor.
ty za to nie zaslugujesz na czytanie i komentowanie moich postow. de niro to miekka faja aktorska, pogodz sie z tym i zmien awatar na lepszy
jestes najwiekszym TROLLLEEEEMMMMMM filmwebu i prawdiopodbnie internetu, w sumie to gratuluje bo niełatwo osiagnac cos takiergo:)