Masz rację w 2013 przeszedł samego siebie jeśli chodzi o ilość filmów w których zagrał. Jednak moim skromnym zdaniem nie są to jeszcze najgorsze produkcję. Grywał przecież w o wiele gorszych filmach za przykład może posłużyć trylogia "Poznaj naszą rodzinkę, tatę, mamę" i nie wiem kogo jeszcze, "Stone", "Maczeta", "Co jest grane" czy "Godsend". Są to w większości produkcję po 2000 roku, bo chyba sam przyznasz mi rację że wcześniej nawet jakbyś chciał to nie ma się do czego przyczepić.
Zawsze będę go pamiętał z tych lepszych dni.
Nie wiem czy widziałeś "Porachunki". Produkcja z tamtego roku. Ale film moim zdaniem był świetny. Z gatunku KOMEDIA i rzewczywiście można było się pośmiać. Jeśli nie widziałeś to polecam. :D
Jeszcze tylko wrócę do jednej rzeczy. Mówisz że kiedyś grał w jednym filmie na 3 lata a teraz masowo. Trudno jest znaleźć aktorowi w jego wieku i w dzisiejszym filmowym świecie wartościową rolę. Oczywiście mógłby odejść na emeryturę tak jak to zrobił chociażby Sean Connery. Ale najwidoczniej woli grać dalej, bawić się filmem, i powoli rozmieniać na drobne. Bo jak aktor pokroju De Niro gra u boku 50 Centa, to jest naprawdę przerażające.

Nie oglądałem wyżej wymienionych filmów chyba tylko "Poznaj mojego tatę", oglądałem ostatnio z nim Killer Elite i Sezon na zabijanie. Co do pierwszego to rola drugoplanowa, nie miał się czym popisać bo to tylko kolejny film akcji ze Stathamem (aczkolwiek całkiem niezły) natomiast 2 film już lepiej ale i tak Travolta się bardziej popisał (akcent i gra aktorska) mimo wszystko De Niro daje radę. Kilka dni temu pojawił się news że ma wystąpić w kinie gangsterskim - i to popieram w pełni, gdyż jego najlepsze filmy to właśnie filmy gangsterskie.

Pamiętasz może o jaki film dokładnie chodzi, mam na myśli ten nowy gangsterski? Czy to "The Irishman"?

O tak to ten film! Zapowiada się ciekawie, 3 największe gwiazdy gangsterskiego kina no i reżyser "chłopcy z ferajny", "taksówkarz". Myślę że będzie niezłe kino.

No i jeszcze "Casino" Scorsesa również z De Niro, który nie dawno miałem okazję oglądać - całkiem niezły film.

Sporo czytałem o tym projekcie ("The Irishman"). Nie wiem co mam myśleć. Miał powstać już jakiś czas temu potem premierę przesunęli właśnie na 2016 rok. A nawet czytałem że ma w ogóle nie powstać. A jeszcze gdzieś indziej że Scorsese zrezygnował z reżyseri a na jego miejsce mają wziąść kogoś innego. Mam jednak nadzieję że powstanie. Chociaż nie wiem czy Martin Scorsese nie jest teraz zaangażowany w jakieś inne projekty. Kiedyś miał powstać jeszcze "Sinatra" chyba z De Niro albo DiCaprio w roli głównej. Niestety z tego nic nie wyszło.