Tą rolą De Niro mi spaczył psychikę. Nie mogę już normalnie oglądać z nim filmów, bo co się pojawi na ekranie to od razu mam w głowie kankana i Roberta w tej szałowej sukni xD
Normalnie rola jego życia xD
Nie widziałem tego, chodzi o "Gwiezdny pył", tak? Zawsze omijałem ten film, ale dla Roberta chyba warto. : )
Tak - Gwiezdny Pył. Film naprawdę dobry, ale Robert przechodzi tam samego siebie. Warto zobaczyć choćby dla tej sceny... xD
A żeby Ci spaczyć psychikę jeszcze bardziej dodam, bo to nie jest powszechnie znany fakt, że ojciec naszego "dziesiątkowego" ulubieńca i zarazem dzisiejszego solenizanta czyli Robert De Niro senior tańczył kankana w życiu i na serio, nie zaś na potrzeby filmowe, czyli na niby.